Drogi pamiętniczku!!!
Dzisiaj stała się tragedia!!! Niedawno pisałam o Paulinie...To moja najlepsza przyjaciółka tak dla przypomnienia :) Mama stwierdziła.że ma ona na mnie zły wpływ i przez to się wyprowadzamy aż do Włodzisławia Śląskiego. A dlaczego ma na mnie zły wpływ? Dlatego że jest 4 uczennicą i raz oglądałam z nią jeden film w telewizji. TO NIESPRAWIEDLIWE :( Dlaczego wszystkie dzieci w moim wieku mogę grać w piłkę, oglądać telewizję i grać na komputerze. A ja co mogę? Czytać książki i też tylko naukowe czyli podręczniki, lektury i encyklopedię. Przecież jakbym siedziała ze trzy godziny nad książkami zamiast całych popołudni to bym nie dostawała złych ocen, przecież i tak jestem kilka lat do przodu z materiałem. Z taką wiedzą mogłabym iść już na studia a nie męczyć się w ostatniej klasie gimnazjum z samymi 6. Wszyscy mają mnie za kujonkę. Wreszcie miałam koleżankę której nie przeszkadza to że nie mam czasu wyjść z nią do kina, i że mam średnią 6.0 . A co mi wolno w weekendy? Uczyć się i grać na fortepianie i skrzypcach. Nie znoszę fortepianu a zwłaszcza skrzypiec, lecz nie mam odwagi powiedzieć tego mamie. Jestem tchórzem, jestem ciekawa czemu jeszcze żyje przecież już dawno mogłam łyknąć garść tabletek lub podciąć sobie żyły, ale boje się śmierci. Czemu mam taką matkę :( Czemu nie mogę mieć takiej rodziny jak Paulina. Ona ma wspaniałych rodziców. Jej mama pracuje na pół etapu a tata wraca o normalnej porze do domu nie tak jak mój tata, który pracuje dziesięć godzin na dobę żeby mama miała na wszystkie swoje zachcianki. Paulina ma jeszcze na tyle fajnie że ma młodszego brata. On chodzi jeszcze do podstawówki i jest jeszcze dzieckiem.
Nie mogę się doczekać końca gimnazjum i tych plotek na mój temat. Czyli że jestem rudą małpą, kujonem i przylizaną brzydulą. Moja mama też ciągle wymyśla dla mnie jakieś diety bo twierdzi że jestem gruba, ale jak zapytałam o to Paulinę powiedziała że wyglądam jak anorektyczka, więc nie wiem czy ona skłamała czy mama mnie okłamuje przez całe moje życie.
Nie mogę się doczekać końca gimnazjum i tych plotek na mój temat. Czyli że jestem rudą małpą, kujonem i przylizaną brzydulą. Moja mama też ciągle wymyśla dla mnie jakieś diety bo twierdzi że jestem gruba, ale jak zapytałam o to Paulinę powiedziała że wyglądam jak anorektyczka, więc nie wiem czy ona skłamała czy mama mnie okłamuje przez całe moje życie.
Kiedy już napisałam, zamknęłam swój pamiętnik i zmęczona swoim życiem położyłam się spać. Ciekawe w ogóle czemu rodzice chcą wyjechać na wieś...To nie w ich stylu...
----------------------------------
Siema Papasie! Ten post pisałyśmy wspólnie :) czytasz - komentujesz :) Mamy nadzieję,że się wam spodoba...Do zobaczenia niedługo :)
Jestem wielką fanką reZiego więc na pewno mi się spodoba pisz dalej weny i powodzenia
OdpowiedzUsuńBardzo dziękujemy za komentarz!!! To wiele dla nas znaczy !! Mam nadzieję,że spodoba ci się ten blog :)
UsuńJuz mi się podoba, i to jak. Tez bardzo lubię Remka wiec opowiadanie ma mu mnie jeszcze większego plusa. I fajnie, że opowiadanie jest pisane przez dwie osoby bo każdy rozdział będzie się różnił stylem pisania i no cóż kończę juz z tym korytarzem bo nie mogę się doczekać tego co będzie dalej. Lecę czytać a wam dziewczyny życzę weny.
OdpowiedzUsuń