poniedziałek, 23 listopada 2015

Rozdział 31

- To gdzie idziemy? - spytał w końcu chłopak. Przez tą chwilę niezręcznej ciszy zdążyłam już chyba z pięć razy spalić buraka. Jestem beznadziejna...Od razu  muszę beczeć i się peszyć! Czy nie mogłabym być jedną z tych dziewczyn, które są odważne, nie są tak wrażliwe i są ładne? Szczerze to lubię swój wygląd, ale nie sądzę bym była jakaś bardzo ładna...Co Remik takiego we mnie widzi, że się ze mną zadaję?
- Chodźmy na plac zabaw. - zaproponowałam. Uwielbiałam place zabaw mimo to, że rzadko się się tam bawiłam...To, że jesteśmy starsi chyba nie znaczy, że nie możemy iść tam sobie posiedzieć prawda? 
                                                      ***
Powiedziałam Agnieszce, że będę za jakieś 3 godziny i wyszliśmy. Przez całą drogę szliśmy w milczeniu, gdy byliśmy na miejscu chciałam zacząć rozmowę, ale stało się coś nieoczekiwanego. Brązowowłosa dziewczyna o szarych oczach podbiegła do chłopaka i dosłownie się na niego rzuciła całując go w ustach. Kiedy to robiła patrzyła na mnie z satysfakcją widocznie to, że z moich oczu lecą teraz łzy sprawiało jej przyjemność...Kto to w ogóle  jest!? Wytarłam już moje mokre oczy...Czemu ja płaczę? Przecież nie jestem z Remkiem, więc on ma prawo spotykać się i całować z kim tylko zechce...Miłość jest ślepa!! Czarnowłosy nagle odepchnął dziewczynę. 
- To może ja już pójdę. - powiedziałam cicho i miałam odejść, ale on mnie zatrzymał.
- Iza zostań! - poprosił. Tak na prawdę chciałam stąd uciec, ale nie byłam na tyle odważna. 
- Co to miało znaczyć!? - zwróciłam się Remek do dziewczyny.
- Jak to co?! Przecież my się kochamy! - to co powiedziała dziewczyna trochę mnie zabolało...Czy to prawda?! Remek serio ukrył przede mną swoją miłość!?
- Nie! Nie jesteśmy razem już od pół roku!! Ja cię już nie kocham! - krzyknął Remek. Był strasznie zdenerwowany. Czyli to jego była?
- Ah tak! Zerwałeś ze mną dla tej rudej małpy!? W czym ona jest lepsza ode mnie!? Umie tylko płakać! - powiedziała dziewczyna. Ona przegięła! I to bardzo! Moje nogi były jak z waty. Usiadłam na huśtawce i zaczęłam płakać...To bolało tak bardzo, co gorsze to była prawda...W czym ja jestem lepsza od niej!? Umiem tylko płakać...
- Izabella nie jest moją dziewczyną, ale jeśli chodzi o to w czym jest lepsza od ciebie to powiem, że we wszystkim! Nie jest taka jak ty! A teraz wynoś się stąd! - krzyknął. Remek wcale o mnie tak nie myśli! Pewnie powiedział tak, bo nie chciał bym płakała. 
- Remik ja szybko się nie poddam. - powiedziała już spokojniej. Czemu ja zawsze muszę pakować się w takie bezsensowne sytuację!?
- Nie sądziłem, że powiem tak kiedyś do dziewczyny, ale...Wypierdalaj!!! - dziewczyna z dumą opuściła plac, zostałam tylko ja i tylko on...Tylko my. Remik podszedł do mnie.
- Wiesz co!? Jesteś okropna, jesteś wredna i zła... - co?! 
- Remek... - przerwałam mu, jednak on dotknął moich ust pokazując bym była cicho.
- A więc jesteś okropna, wredna, zła, jesteś po prostu podła! Wiesz dlaczego? - to wszystko...Czemu on mi to robi!? Myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi...Pokręciłam przecząco głową.
- Bo mnie w sobie rozkochałaś i nie czujesz tego samego do mnie! Nie chciałem, żeby tak wyszło, ale musiałem ci powiedzieć. Być może zniszczyłem naszą przyjaźń na zawsze, ale musiałem...Wybaczysz? - to co powiedział zatkało mnie!! Po prostu mnie zatkało, nie miałam pojęcia co powiedzieć. Nagle zaczęłam spadać jakby w dół. Zamknęłam oczy, a po chwili je otworzyłam. Byłam w swoim pokoju, moja głowa strasznie mnie bolała. Co się właściwie stało? Co było snem, a co prawdą?! Nagle wszedł Remek i usiadł obok mnie. Już miałam powiedzieć, że ja go też kocham, ale powstrzymałam się.
- Po tym jak zaproponowałaś by iść na spacer potknęłaś się o jakąś zabawkę i nieźle walnęłaś się w głowę...Dzwoniliśmy na pogotowie, ale oni powiedzieli, że jest z tobą okey i wystarczy byś wypoczeła

6 komentarzy:

  1. O wow.... Chyba po raz pierwszy pierwsza XD
    Rozdział świetny. Coś mi mówi, że to nie jest tylko sen... W sensie ta dziewczyna i w ogóle;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A ja myślałam że to prawda :'-)
    Rozdział świetny!!
    Czekam na następny!
    Weny i czasu!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kuźwaaaa tak blisko.Tak blisko i co?I CO?!I ...gucio.Gucio,ducio,srucio.No,ale jak zawsze super.Czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda :((((
    No cóż trzeba czekać na ich"miłość" :D
    Czekam na nexta <3 :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Coś mi się zdaje , że Remek coś już przed nią ukrywa albo serio to sen chociaż wydaje mnie się, że to pierwsze. A to franca z tego Remka hahah

    OdpowiedzUsuń